Fundacja Hospicyjna już po raz trzeci zaprosiła na wielki charytatywny Bal z Sercem, z którego dochód w wysokości 122 tys. zł przeznaczony jest na wsparcie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych im. ks. E. Dutkiewicza SAC w Gdańsku. Zabawa, tym razem w hiszpańskiej oprawie, odbyła się 19 stycznia br. tradycyjnie w gdańskim Hotelu Hilton i zgromadziła crème de la crème trójmiejskiej nauki, kultury i biznesu, a także przedstawicieli władz miasta i regionu z Marszałkiem Województwa Pomorskiego Mieczysławem Strukiem oraz Prezydentem Miasta Gdańska Pawłem Adamowiczem na czele.

Hiszpański charakter zabawy widoczny był już od wejścia na salę. Przy drzwiach na gości czekały piękne hostessy, w strojach jakby żywcem wyjętych z andaluzyjskiej fiesty, i wchodzącym paniom wręczały wachlarze, jeden z wielu darów przygotowanych na ten wieczór przez Ambasadę Królestwa Hiszpanii w Polsce oraz Konsulat Honorowy Królestwa Hiszpanii w Gdańsku. Upominek miły, ale i praktyczny, bo balowa atmosfera z każdą godziną stawała się coraz gorętsza.

Oficjalnie Bal otworzyli jego Gospodarze: Alicja Stolarczyk – prezes Zarządu Fundacji Hospicyjnej, Sławomir Łoboda – prezes Rady Fundacji Hospicyjnej, oraz Agustín Núnez Martínez – Ambasador Królestwa Hiszpanii w Polsce. O słowo wstępne poproszony został również ksiądz Jędrzej Orłowski SAC – dyrektor Hospicjum - beneficjenta Balu.

Alicja Stolarczyk zwróciła uwagę na wyjątkowy charakter dopiero co rozpoczętego roku, w którym Hospicjum im. ks. E. Dutkiewicza SAC, najstarsza w regionie placówka hospicyjno-paliatywna, opiekująca się największą liczbą chorych terminalnie i przewlekle (zarówno dzieci, jak i chorych), świętować będzie jubileusz 30-lecia działalności. Przypomniała, że Fundacja Hospicyjna towarzyszy jej już od 10 lat. Magia okrągłych rocznic, dobra okazja do różnorakich podsumowań, nie powinna jednak przesłonić najważniejszego. – Liczba pacjentów wciąż rośnie, a wraz z nią koszty opieki nad nimi oraz środki, które trzeba zdobyć, by je pokryć. Dlatego tak niesłychanie ważna jest Państwa obecność. Wszystkim bardzo dziękuję za przyjęcie tego zaproszenia, a szczególne słowa wdzięczności kieruję do osób prywatnych i firm, które zaangażowały się w organizację przedsięwzięcia – powiedziała Alicja Stolarczyk, na pierwszym miejscu wymieniając Ambasadę Królestwa Hiszpanii w Polsce i Konsulat Honorowy Królestwa Hiszpanii w Gdańsku. Uhonorowani zostali również główni sponsorzy Balu: Bank Zachodni WBK oraz firmy: BMG Bohdan Goworowski Autoryzowany Dealer Mercedes Benz, deSabor i MaxMara.

Sławomir Łoboda zwrócił się do wszystkich obecnych na sali jako do wolontariuszy, czyli osób o wysokiej świadomości obywatelskiej, że można i należy pomagać. By zobrazować sytuację finansową Hospicjum i zadania stojące przed Fundacją, przytoczył parę liczb, z których wynikało, że każdego miesiąca Hospicjum opiekuje się około 200 pacjentami, przy czym zakontraktowanych środków starcza tylko na 120 z nich. Pozostałą sumę trzeba zebrać, również między innymi organizując i uczestnicząc w takich imprezach jak bal charytatywny.

Ksiądz Jędrzej Orłowski podziękował wszystkim za ich wrażliwość, dobroć, a także wyobraźnię miłosierdzia, która kazała im tu przyjść i jako motto wieczoru przytoczył słowa Błogosławionej Matki Teresy z Kalkuty: „Ja nie robię wielkich rzeczy. Ja robię rzeczy małe, ale z wielką miłością”.

Agustín Núnez Martínez, Ambasador Królestwa Hiszpanii w Polsce, pogratulował Fundacji Hospicyjnej inicjatywy Balu, dzięki której można bawić się w tak dobrej sprawie, oraz Hospicjum im. ks. E. Dutkiewicza, które od lat opiekuje się z oddaniem chorymi w ostatnim etapie ich życia. Szczególnie podziękował P. Maciejowi Dobrzynieckiemu za szlachetne zaangażowanie się w organizację imprezy, której motywem przewodnim stała się Hiszpania, jej kultura, język i kulinarny gust.

Bal, prowadzony z iście południowym temperamentem przez Conrado Moreno, najbardziej chyba rozpoznawalnego Hiszpana w Polsce, zaczął się nietypowo, bo koncertem w wykonaniu zespołu „Viva Flamenco”. Oczywiście zagrali, zaśpiewali i zatańczyli to, co mieli w nazwie – muzykę, która uderza prosto w serce i wrzuca w nieprawdopodobny rytm. Ten jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli Hiszpanii błyskawicznie przeniósł gości w sam środek gorącego Półwyspu, a kiedy jeszcze można było wyjść z tancerką na parkiet i poćwiczyć niełatwe kroki, wątpliwości nie było już żadnych: zaczęło się, ¡e viva la fiesta! Niech żyje Bal!

Do tańca tego wieczoru grali muzycy z zespołu Swing Thing, dynamicznie i z temperamentem. Patrząc na oblegany parkiet dosłownie od pierwszych minut ich występu, przypadli Gościom do bardzo gustu.

W przerwach między tańcami odbyły się dwie odsłony aukcji dzieł sztuki, książek i przedmiotów przekazanych Fundacji przez Premiera RP, Marszałka Województwa Pomorskiego, Prezydenta Miasta Gdańska, Konsulat Honorowy Królestwa Hiszpanii w Gdańsku, artystów oraz firmę deSabor. Po raz kolejny przekonaliśmy się, jak wielka może być hojność Fundacyjnych Gości. Jedna z licytowanych rzeczy – piłka z podpisami reprezentacji Hiszpanii na EURO 2012 pod przysłowiowy młotek poszła dwa razy, ponieważ pierwszy nabywca zrzekł się jej zaraz po nabyciu… na korzyść Fundacji Hospicyjnej i w ten sposób wylicytowana została ponownie. Takie rzeczy… tylko na Balu z Sercem Fundacji Hospicyjnej.

Przez cały czas trwania zabawy odbywała się również tzw. aukcja cicha. W hallu przed wejściem na salę wystawione zostały przedmioty, które można było licytować, podbijając cenę na przygotowanych kartkach.

Dla wszystkich Balowiczów organizatorzy wraz ze sponsorami przygotowali niespodziankę – losowanie nagród spośród wizytówek. Szczęśliwcy wygrali: kolację dla dwóch osób w Hotelu Hilton, pobyt weekendowy dla dwóch osób w Hotelu Astor w Jastrzębiej Górze , zestaw od firmy BMG Bohdan Goworowski (kosz piknikowy i weekend z wybranym modelem mercedesa) oraz czek wartości 5 000 zł na zakupy w salonach firmy MaxMara, przekazany przez firmę Olimpia Group. Na tych, którym się nie powiodło, czekała jeszcze zabawa fantowa, a w niej już każdy los był trafiony i niezadowolony nie odchodził nikt.

Wreszcie kuchnia, tego wieczoru również wyraźnie tematyczna: doskonałe ryby śródziemnomorskie, patatas bravas, kurczak po andaluzyjsku, świetne oliwki, krewetki, pyszna kiełbasa i takaż szynka od firmy deSabor (a jaka malownicza!). Jako clou kolacji – pachnąca paella. Wina oczywiście mogły być tylko hiszpańskie. I takie też były.

O trzeciej nad ranem trzeba było już kończyć. Pozostaną wspaniałe wspomnienia prawdziwej fiesty dla wszystkich zmysłów, którą pod koniec w niesamowitym show spointował Conrado Moreno, porywając do tańca całą salę. A kiedy jeszcze okazało się, że suma zebranych tego wieczoru pieniędzy przekroczyła magiczne 100 000 zł, entuzjazm sięgnął zenitu.

Pozostaną wspomnienia i podarunki, wręczane na pożegnanie w imieniu Ambasady Królestwa Hiszpanii w Polsce oraz Fundacji Hospicyjnej (wspaniały kalendarz podarowany przez Studio TOFU oraz drukarnię Normex). Następna taka zabawa dopiero rok! Wbrew powiedzeniu, że do trzech razy sztuka, na czwarty Bal z Sercem zapraszamy już teraz.

Przekaż darowiznę online

kwota:

Fundacja Hospicyjna

Numer konta bankowego
72 1540 1098 2001 5562 4727 0001
KRS 0000 201 002
OFERTY PRACY
WSPIERAJ NAS

CHARYTATYWNE KARTKI ŚWIĄTECZNE

 

Wolontariat opiekuńczy

 

Rocznik

 

WSPIERAMY UKRAINĘ

 

Numer konta bankowego
92 1540 1098 2001 5562 3339 0008 
Prosimy o wpłaty z dopiskiem - Ukraina.

Księgarnia

MIASTO GDAŃSK

 

Tumbo Pomaga i Szkoli

Tumbo Pomaga Dorosłym i Dzieciom

Akademia Walki z Rakiem

Mój osobisty plan zdrowienia

Droga do równowagi

Sfinansowano ze środków Miasta Gdańska